Przejdź do stopki

​III runda Pucharu Polski w klasie Omega - Augustów

Treść

Prognozy wiatrowe na Augustów mówiły o porywach do 4 stopniach w skali Beauforta. W związku z tym na miejsce zwolnione chwilowo przez Pawła Gostkowskiego (90 kg) postanowiliśmy powołać Malwinkę Walter - naszą mistrzynię Optymista (30 kg). Pierwszego dnia silne podmuchy wiatru wiejące z różnych kierunków (do 6 w skali Beauforta) spowodowały, że zamiast ścigania się, w dwóch pierwszych wyścigach bardziej zajmowało nas nie wywrócenie łódki, co pozwoliło nam na ukończenie dwóch pierwszych wyścigów na miejscach 15 i 17.
Wiatr z lekka osłabł w trzecim wyścigu, co przełożyło się na zajęcie przez nas 12 miejsca, po czym zaczął drastycznie rosnąć, co zmusiło nas do podjęcia decyzji o opuszczeniu dwóch ostatnich wyścigów.
Z ciekawostek pierwszego dnia to jeszcze wypadnięcie Daniela Budenasa za burtę przy zwrocie przez rufę niedługo przed dobiciem do portu.
Następnego dnia wiatr był dalej silny, ale porywy nie przekraczające 4 B i zmiana kierunku na korzystniejszy pozwalały patrzeć z nadzieją na starty. Pierwszy wyścig, pomimo nie najlepszego początku, udało nam się skończyć na 10, najlepszym w historii naszych startów w Pucharze Polski miejscu. Kolejny start wyszedł nam już dobrze, wystartowaliśmy w czołówce, przy wejściu na górną boję mieściliśmy się w pierwszej dziesiątce i tu zakończył się nasz udział - nadwyrężona poprzedniego dnia konstrukcja steru nie wytrzymała - pęknięcie rumpla przy samym jarzmie i tylko przytomność umysłu sternika - Andrzeja Mańczaka zapobiegła wywrotce. Następnie holowanie przez WOPR do portu i ... koniec startów .
Odpadły nam dwa kolejne wyścigi, co spowodowało spadek w klasyfikacji na 19 miejsce na 22 startujące załogi.
Nie zmienia to faktu, że załoga sprawdziła się w ciężkich warunkach, i pokazaliśmy że jesteśmy w stanie nawiązać walkę z krajową czołówką.
Malwina Walter tym występem stała się bardzo ważnym członkiem naszej załogi w perspektywie kolejnych startów 
Na uwagę zasługuję również start naszego zawodnika Marcina Kowalki gościnnie w klasie Sport w załodze POL-4. Marcin zadebiutował na trapezie, zaliczając w wyniku akrobacji dwie kąpiele, oraz doznając całej masę drobnych obtłuczeń.
Dziękujemy Kamilowi Ortylowi z Vector Sails Sails za pomoc przy ustawieniu żagli.
 
 
                                                                                                         Andrzej Mańczak

Zdjęcia